Pragnąc o porannym świcie
zatopić się w obrazie Twych oczu
poznać marzenia
w blasku zarysu cienia snu
zapamiętale zapisywać w pamięci
obrazy uczucia
Z wiatrem zatańczyć
w rytm śpiewu ptaków
po rosie biegać
i chłonąć Cię całą
zmysły miłosne splątane
w czeluściach życia
pragnąc posiąść marzenia
odgadnąć życzenia
poczuć dotyk ust Twych
wyzwolić pożądanie
uwolnić ciała
splątane jak korzenie drzewa
pragnę
jak tylko kochający kochanek potrafi
tak cicho
o poranku
w kroplach rosy
i iskrach słońca
tak poprostu
KOCHAM