w oknach promienie złote
wszędzie się nagle budzi życie
kogut poranną nutkę pieje
rozszczebiotanym gwarem wróble się kłócą
nad tym kto pierwszy w rosie wytarzać się ma
słońce
pierwszym promieniem dotyka kwiatów
motylom nową wskazując drogę
gwarem wesołym życie się zaczęło
w liściach klonowych życie zafiglowało
rześkość się wkrada przez uchylone okno
zapach ziemi który upaja
dając nadzieje na nowy dzień
wstań już
przetrzyj z oczu senne mary
przegoń nocy cień
zobacz jak poranek
odprawia czary
dając nadzieję
na nowy dzień
na jutro
i na zawsze..