tweoje ciało
rzucone przez morze
nie pamiętam jak miałeś na imię
chciałm tylko
w rozpaczy by wchłonął nas ocean
przerażenie i brak siły
cisza
doczekałam kolczastych drutów
płaczących matek
umierających dzieci
i martwych sumień
wbijam wzrok w ściane nicości
nie dane nam będzie dkupienie win
zanim umrą tysiące podnieśmy głos