szum drzew
wiatr
sąsiadke która późńo parzy kawę
zamykam oczy i słyszeę
jak idzie ulicami
w ciemności anielich piór
wchodząc nigdy nie wychodzi sama
czekam
aż stukot jej obcasów dotknie schodów mojego domu
bezsenność
słodka cherbata
czerwona książka
ukochany śpiący w błękicie
i czekanie na ciebie