o partyzantce błąka się pieśń,
w olszynach liście ubarwiał wrzesień,
ziemię zdobiła dziewczęca krew.
Serce tęsknota za ukochanym,
błogie wspomnienie, muśnięcie warg,
niewielki domek pod jabłoniami,
spacer, łabędzie i śpiący park.
...Za miasta, wioski, za rzeki, knieje,
...za świergot ptaków, wiśniowy sad,
...za wicher co dmie i wiatr co wieje,
...za miękką trawę, różany kwiat.
Z młodziutkiej brzozy krzyż ustawiono,
cicha modlitwa snuła się w mgle,
a staw błękitny od łez był słony,
i kopiec okrył przedwczesny śnieg.
Niejeden przeszedł, zapalił świeczkę,
z dali dziewczęcy dobiegał śmiech,
złotawy płomyk chwiał się na wietrze,
ktoś do jesionów mówił i wierzb.