No oślep miotają iskrami
Nie widzą.Nie słyszą
Krzyczą!
Samotność bezbarwnego życia
W blasku srebrnego księżyca
Na fundamentach rozbitych domów
Budują Stelle fałszywych bogów
Donikąd pustka i szeolu droga
Tam się nie znajdzie istoty siebie
Nikt nikomu ręki nie poda
Jeśli w twym sercu tylko kamienie