fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

30iel

Dołączył:2017-03-27 10:25:37

Miasto:bielsko

Wiek:46

kilka słów o mnie

Chciałbym aby w moich utworach nie doszukiwać się wzorowej formy jeśli chodzi o stylistykę , interpunkcję czy Bóg wie co . Uprawiam niedoskonałość i bardzo podobają mi się rzeczy niedoskonałe . Dalekie od hołdowania Heroicznej Dokładności które są dla mnie nudne . Świat ma coraz więcej ekspertów i supermenów nie chcę być następnym . Uszanujcie to jeśli możecie ... Nigdy nie chciałem być kimś takim jak poeta . Jest ich sporo , bardzo wiele ...niektórych nawet świat nie czyta..

statystyki utworu

Średnia ocen: 0

Głosów: 2

Komentarzy: 0

statistics
A A A

0

Kroniki Z Tawerny - szkicownik - O TOPIELCU SŁÓW KILKAutwór dnia

Autor:30ielkomentarz Kategoria:Bajka Dodano:2017-04-16 08:55:27Czytano:226 razy
Głosów: 2
I


Julian dostał pracę , łaknący przeżywania luksusów
nie chodził pieszo, zawsze wsiadał do autobusów.
Kiedy z nich wysiadał ktoś na niego czekał
i nawoływał do siebie machając z daleka


- Julianie wypijesz winka szklaneczkę ?
nie dużo , małą kapkę , odrobinę , troszeczkę -
- Ależ muszę iść do domu , będzie czekać żona .
Kiedy nie wrócę na czas , będzie obrażona -


- ale tylko odrobinę - Przyjaciel miły rzecze .
- nie martw się co będzie i wypij człowiecze -
Po małych dawkach już zadowolony ,
zapomina o staraniach swojej ukochanej żony .


Wraca pijany , po schodach się zatacza .
O klamkę w drzwiach nieostrożnie zahacza
rozrywając na niej białą wyprasowaną koszulę .
A w progu czeka żona by go powitać czule .


Jednak pełna rozczarowania się w niego wpatruje ,
widzi małżonka i niemal ją szokuje .
-Jak wracasz do domu ?! Co mi przysięgałeś ?!
Znów jesteś nietrzeźwy ! Co mi obiecałeś ?


Julian skarcony..... nic nie odpowiada ,
nie czuje wyrzutów , nie będzie się spowiadał .


II


Dzień mija , znów wraca spracowany z roboty .
Chce dotrzeć do domu bo nie ma ochoty
na popijawę , pragnie odpocząć zmęczony
w ramionach swojej ukochanej żony .


Mimo postanowień gdy z autobusu wysiada ,
kolega przywołuje palcem . Jakby Julkiem władał .
Na werandę , na winka małą szklaneczkę .
Nie dużo ,małą kapkę ,odrobinę , troszeczkę .


I posłuchała nasza wierna chłopina
ale nie wypiła tylko szklaneczki wina .
Przy tym dane słowo , złamane zostało
zapominając o tym co się sobie przysięgało .


Ponownie wieczorem wraca stęskniony
z myślą że ten incydent zostanie mu przebaczony .
Tymczasem mieszkanie puste zastaje ,
już nikt nie czeka i nikt go nie łaje .


Od tej pory stęskniony już nie wraca .
Jest tylko praca , wino i znów praca .
Szklaneczka wina już mu nie wystarcza ,
organizmowi jest zmuszony więcej dostarczać .


Żona odeszła , pracę również stracił .
Swego mieszkania do tego czasu nie opłacił .
Tak finansowo obciążony
został z niego wyrzucony .


III



Teraz siedzi na werandzie ze swymi kamratami
i patrzy jak ludzie przejeżdżają autobusami .
Nagle ktoś znajomy wysiada uśmiechnięty
a Julian macha na niego.........PRZEKLĘTY !


Na winka tylko jedną szklaneczkę ,
nie dużo ,małą kapkę , odrobinę , troszeczkę .
Podobnie jak na niego kiedyś wołano
i jak mu wino do kubka wlewano .


Teraz on topielec , do stawu wciąga kolejną ofiarę ,
tylko nie wiadomo czy w nagrodę czy też za karę .
Jakby był postacią z opowiadań ludowych ,
pisanych moją ręką , nie starych . A nowych .
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją