fakju umarłe robaki –
tak jednego osła
ospała ospa ku śmierci poniosła
szkielety świątyń, ruin, piramid
trucizny, zdrady, żądze, dynamit
balladę wisielców bractwo grabarzy
nuci pod nosem ruin ołtarzy
ich na wielbłądach nie policzę ilu
dzieci Afryki – insekty Kairu
*****
tutaj jest otchłań
daleko bardziej w głąb
najbardziej w głąb
bardziej niż najbardziej
tutaj usłyszysz rzeczy
z ostatniej godziny rzeczy
tej co zawisła w próżni
bezdechu
ten czas niezdarny
straszny
dla kogo straszny
dla wszystkich straszny
między wrzątkiem nierozlanym
a napięciem sznura
na ekranie wtenczas ukaże się twarz
która przemówi
brakujące ogniwo w Słowach
które nie ujrzały Dnia
Boże
który nie stworzyłeś Ognia
dopomóż nam
dopomóż
nam ciemnym
jakże ciemnym
*****
ty nic nie możesz
dziecko
świadkowie są durni
i zalęknieni
bo mówić
to prawdę mówić
a prawdę mówić
to mówić o sobie
a mówić o sobie
strach
ten gały wybałusza
upiornie
lepiej się skryć
za cytatem
lepiej udać głupiego
nie wiedzieć
kim jestem
i oto tracę kontakt
z sobą
boli mnie wszystko
i nie boli już nic
*****
teraz przyszedł czas na niego
na nich jeszcze nie czas
umarł już Bierut, Gomułka, Gierek
następni będą Rakowski, Kiszczak, Jaruzelski
Urban, Miller –
za stan wojenny
chamy