komuniści, sądy, prawo i esbecy,
Polska zawsze was kochała, kochać będzie,
ucałuje i przytuli każde dziecię.
Tamci byli w garniturach, płaszczach, togach,
z hordą błaznów, obok kaci uśmiechnięci
ale jeszcze było widać strach w ich oczach,
widać było, bohaterską krew na rękach.
To nie Polska was wyklęła, jakby mogła,
rozproszona po miasteczkach i po wioskach
i tak jak wy pełna wiary, umęczona,
z piękną twarzą skrytą w dłoniach od łez mokrą.
..Uśmiechnięta dziś i dumna, w blasku szczęścia,
do cokołów was zawoła dźwięcznym głosem
a oprawców którzy byli też jej dziećmi,
nie umiała i nie umie przestać kochać.