fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

DARTANIAN 110

Dołączył:2010-02-19 13:42:10

Miasto:Huta Komarowska

Wiek:52

zainteresowania

Poezja, fotografia, muzyka, kolarstwo, filmy.

kilka słów o mnie

Wcześniej KURKA 110 Teraz DARTANIAN 110 Największa siła w delikatności i wtedy szczęście z radością gości. Rozum nie chodzi z mądrością w parze, rozum za mało, mądrość zaś marzy a na nagrodę ten zasługuje który jej znikąd nie oczekuje. https://www.youtube.com/channel/UCXLnPx96TEvwT-kwzbKIyIQ

statystyki utworu

Średnia ocen: 6

Głosów: 8

Komentarzy: 23

statistics
A A A

6

Myśliwymutwór dnia

Autor:DARTANIAN 110komentarz Kategoria:O zwierzętach Dodano:2017-10-29 12:19:54Czytano:982 razy
Głosów: 8
Są zwyrodnialcy którzy koty palą
i są myśliwi których mord podnieca,
jakże się cieszą gdy zastrzelą sarnę,
jakąż im dumą rana jest zwierzęcia.

Choćby was prawo w ornaty ubrało
a ksiądz bezduszne plótłby dyrdymały,
sumienia wasze po stokroć zbrukane
a ręce od krwi mokre, ociężałe.

Dawno was żony winny były wykląć
i bez łzy jednej, nadto las już płakał,
z rumieńcem wstydu odejdą, umilkną,
w purpurę liści, u podnóża kwiatów.
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


nieanna c

(19:12:17, 29.10.2017)

zwierzęta wobec ludzi są w sumie bezbronne, kły to za mało wobec przebiegłości człowieka

DARTANIAN 110 a

(19:36:06, 29.10.2017) Ostatnia aktualizacja: 19:41:49, 29.10.2017

To prawda nieanno, tylko że myśliwi cieszą się szacunkiem jednak zdarza się że po latach dociera do nich zło które wyrządzili, dla mnie takie coś powinno być karane ale te piep...one kółka łowieckie nazabijają mnóstwo istot i to zgodnie z porypanym w tej kwestii prawem niestety.
Pozdr

DARTANIAN 110 a

(21:24:36, 29.10.2017)

To joł coś ci się przypomniało

Helen c

(22:29:56, 29.10.2017)

O i moja tematyka:) aleś mnie zbeształ tym wierszem Dart:) Nie żebym dumna była z ran sarnich, ale pozwolę sobie zauważyć że sarna podobnie jak kurczak, gęś czy kaczka przeznaczona jest do jedzenia; zatem, ktoś musi zrobić tak żeby było na stole :)Poza tym, wielcy moi obrońcy natury (nie do Ciebie Dart) myśliwi nie robią to dla sportu, jeśli jest za duże stado, należy zredukować liczbę do takiej w jakiej będą zdrowo funkcjonować a nie obijać się na autach lub też niszczyć rolnikom ich uprawy. To jedna strona medalu. każda upolowana zwierzyna trafia do przebadania a potem na pańskie stoły, by każdy mógł skosztować prawdziwego zdrowego mięsa. Myśliwy ma obowiązek ustrzelić zwierzynę tak, żeby nie cierpiała, nie zniszczyło jej tkanek mięśni i żeby śmierć zwierzęcia była natychmiastowa. Więc jak wielu sobie wyobraża że idzie facet i strzela byleby trafić to jest w błędzie. Każda sztuka, która jest ustrzelona zostaje pod tym względem badana, więc jeśli myśliwy zle to zrobi, nici z jedzenia i mięso niestety nie jest pierwszego gatunku.
A teraz już bardziej pogodnie;D cofnijmy się o jakieś sto lat do tyłu, dajmy na to na prowincję... I co wtedy jedli?:D kurczaka z supermarketu? a może do biedronki poszli?:D To powiem wam uczciwie, ogarnijcie się, natura jest dla ludzi, ale dla tych co ją szanują i wiedzą jak z niej mądrze korzystać:)
Dart, pozdrawiam Cię serdecznie;):*

DARTANIAN 110 a

(22:46:28, 29.10.2017) Ostatnia aktualizacja: 23:45:43, 29.10.2017

Widzę Helen że stajesz w obronie myśliwych, cieszę się że to jesteś ty, nie jest do końca tak jak piszesz, na podobnej zasadzie można pisać że ten czy tamten rozjedzie kota czy psa bo za dużo ich jest, takie podejście do życia jest pozbawione moralności, uczuć wyższych, wiem oczywiście że kiedyś się polowało bardzo dużo, wiem też że zabito żubra bo wracał do upatrzonego sobie gospodarstwa. Zwierzęta można przenieść w inne miejsce dziki również. Helen to nie jest służba użyteczności publicznej a wykolejeńcy, psychopaci w najlepszym razie oschłe typy nie liczące się zbytnio z życiem a wedle wielu zwierzęta też mają duszę.Mówisz że nie chcą aby ich bolało no to żart chyba bo chyba tak głupi nie są żeby nie przewidzieć że nie raz nie dziesięć trafią tak że będzie strasznie cierpiało. Ponadto saren jest za dużo? Jeleni, to są łagodne zwierzęta i nie ma wymówki jak przy wilkach czy dzikach. To Helen sport jest dla nich okrutny prymitywny ale sport. Tak że wierzysz Helen szeroko promowaną tezę acz zakłamaną. Człowieka robaki jedzą też mogłyby mówić gdyby umiały że coś muszą jeść. Dla mnie jest to zwyrodnienie legitymizowane prawem. ;*

Helen c

(07:32:14, 30.10.2017)

I zaś się nie zgodzę;) ale lepiej żebyśmy tę sprawę my omawiali, niżeli trafiło na kogo innego. Oczywiście, sarny to łagodne zwierzęta:) ale... Nie wszyscy myśliwi to zwyrodnialce. Poddam pod argument to ze mam z nimi do czynienia. Do ich obowiązków nie leży tylko zabijanie;) Zapytam wprost, gdzie są Ci wszyscy obrońcy, kiedy trzeba zwierzęta karmić zimą? gdzie są żeby zbierać żołędzie dla dzików, gdzie są żeby tworzyć lizawki, paśniki? Nie, o tym nikt nie pamięta, każdy staje w obronie życia, chociaż uważa z gruntu że skoro zwierzę jest dzikie to nie potrzebuje pomocy. Powiedz mi ilu z tych obrońców (pseudo) kiedy potrąci sarnę to leci ratować sarnę w krzakach a nie zajmuje się szkodami w samochodzie? :d Powiem Ci wprost; ani jedna osoba:) bo nikt nie wie jak tej pomocy udzielić, więc zwierzę cierpi. I tu się uśmiechnę cynicznie.
Jestem za tym żeby w zgodzie z naturą korzystać z jej zasobów. Saren, zajęcy i dzików jest pod dostatkiem. Można spokojnie zastrzelić i nie widzę w tym nic złego. Wilki są pod ochroną, i tak tego nikt nie zje więc nie widzę sensu żeby akurat do nich strzelać. W moich okolicach jest tylko para wilków więc bardzo nikłe że stanie im na drodze. Co do lisów, też jestem za tym żeby ustrzelić jeśli populacja przekracza normy. Są to zwierzęta roznoszące wściekliznę, podchodzące pod gospodarstwa, tylko dlatego że nie mają pożywienia a to wiąże się z tym że ich liczebność przekracza daną liczbę i sama natura w sobie nie jest w stanie wykarmić takiej ilości na danym terenie. Mieszkam na wsi, niemalże w lesie, jetem świadkiem różnych sytuacji. wierz mi, cały bummm z ochroną zwierząt leśnych to tylko następna forma nudziarzy z miasta którzy bladego pojęcia nie mają o zwierzętach, chyba ze zobaczą je na obrazku w gazecie.

nieanna c

(08:55:31, 30.10.2017)

Helen, jaką masz propozycję w związku z nadmiernym rozrośnięciem się rodzaju ludzkiego?
z pewnością są wśród łowczych chlubne wyjątki (a zwłaszcza były kiedyś) ale obecnie...
ktoś musi zabijać, byśmy mogli jeść (kapusta, wbrew pozorom, również odczuwa, choć powszechnie mówi się, że to głupi głąb ;), w związku z tym gospodynie domowe też mogłoby mieć coś na sumieniu), ale to co się obecnie dzieje, to już przerost formy nad treścią...

DARTANIAN 110 a

(09:31:24, 30.10.2017) Ostatnia aktualizacja: 09:50:52, 30.10.2017

Prawdą Helen jest to że obrońcy zwierząt koncentrują się na obronie życia zwierząt nie dbając zbytnio o ich potrzeby żywieniowe, od tego chyba są inni a przynajmniej powinni być, myśliwi których tak bronisz nie powinni tyle oceniać czy jest za dużo zwierząt czy nie a jak je poprzenosić w różne rejony aby było dobrze, wierz mi że na pewno można. Ci myśliwi też strzelają do domowych psów, takich przypadków jest na pęczki, zaprzeczysz? Lubią zabijać uznawanie że jakichś zwierząt jest za dużo jest i dlatego trzeba je zabić jest porażką człowieka jako człowieka. Zabijanie było sportem w epoce romantyzmu i sportem jest teraz jest taka Fundacja Centaurus osobiście ją symbolicznie wspieram i zachęcam też ciebie do tego, tam się broni głównie starych i schorowanych zwierząt, lub uznanych za niepotrzebne, równie okrutni bywają rolnicy jak myśliwi, jednak jest to chyba przykład mówię o Centaurusie iż obrońcy zwierząt nieraz działają na prawdę.Myśliwi to nie są mili ludzie pełni empatii a ludzie często bez skrupułów. Tak jak kiedyś wmawiano dzieciom bohaterów że ich rodzice to zapluci karły reakcji tak wmawia się że to dla dobra ogólnego, komunizm też uważano za jedynie słuszny. Zwierzęta mają duszę, wierzę w to a myśliwi pewnie też. Zycie jest swego rodzaju świętością Myśliwy jest jak pijak z tradycją... i pijacy i myśliwi maja swoją...Pozdr;*

Helen c

(09:36:18, 30.10.2017)

nieanna, kapusta?;D dajmy spokój, przepraszam ale to już groteskowe. To może niech Ci co mają tak przerośnięte sumienie, niech nie jedzą nic :) a najlepiej żeby o samej wodzie jechali, ale może w ich mniemaniu woda też jest unerwiona i nie należy jej brać do ust. Myślę że głodni w Afryce nie mają takich problemów żeby bać się zjeść upolowane mięso albo napić wody. Moje zdanie jest proste, my jako ludzie mamy prawo jeść to co oferuje nam natura, nie ma w tym nic złego. Ale trzeba to robić z głową, a nie szastać jedzeniem i wyrzucać do kosza.
Ale odbiegłam od tematu przez kapustę. Ja wiem, że wspaniale się ludzie czują stając w obronie zwierząt, ale żeby też tak ochoczo pomagali im nie tylko gębą ale zakasali rękawy, podkarmiali je.. Wy wszyscy myślicie że to nic nie kosztuje, ale to cieżka praca, bo z powietrza się nic nie bierze. Trzeba posadzić kukurydzę, zebrać siano, doglądać czy nie rozprzestrzenia się choroba która będzie zagrażać mieszkańcom.. bo jeśli sie tego nie zrobi, to potem tona skarg do myśliwych spływa. Ale ludzie nie zdają sobie sprawy że prócz strzelby trzeba miec też chęć do pracy. Jeszcze nie widziałam żadnego pseudo obrońcy który zapier*ala z widłami żeby w minus piętnaście dostarczyć sarnie siano:D Tylko pełne protestów gęby żeby nie zabijać.

DARTANIAN 110 a

(10:19:17, 30.10.2017) Ostatnia aktualizacja: 10:21:05, 30.10.2017

Kiedyś hitler uznał że jest za dużo Żydów, i ze niemcy to nadludzie, myślenie pełne pychy stawianie się w roli decydenta o czyimś życiu lub śmierci jest karygodne. Ludzie głodujący byliby usprawiedliwieni, myśliwi chyba nie należą do głodujących. Są też leśniczy, mówisz o dokarmianiu to jeśli by nie dokarmiali zwierząt i ich nie zastrzeliwali to czy było by ich mniej chyba nie. Helen Oglądałaś pewnie bajki, w bajkach człowiek np z gęsią potrafi być w przyjaźni a ci co traktuja stworzenia jako pożywienie są postrzegani jako typowi i przyziemni. Bajka jest pewnym ideałem do którego powinniśmy dążyć a nie się oddalać. Zwierzęta to przede wszystkim Żywe Czujące Istoty tak jak ty czy ja i człowiek który nie będzie miał serca dla zwierzęcia będzie jeśli nie psychopatą nie charakteropatą to człowiekiem upośledzonym moralnie. Nieczułym a jest to wyjałowienie. Wiesz ile z powodu rzekomych chorób uśmiercono zwierząt decyzją weterynarza. Tak samo świnie karmione zlewkami musiały być zabite bo jest to niezgodne z przepisami, kiedyś się karmiło zlewkami jako norma i było ok. Helen Bezduszne przepisy bezduszni ludzie z garscią pozorówPozdr:-)

nieanna c

(10:38:01, 30.10.2017)

Helen, nie wiadomo, czy dla Boga Ty nie jesteś kapustą, także specjalnie bym jej nie deprecjonowała ;)
jedzmy! ale się nie obżerajmy :)

Helen c

(11:31:22, 30.10.2017)

nieanna ma rację, jedzmy ale nie ponad miarę;) Dla mnie wszystko ma swoje mniejsce. Mam zwierzęta które hoduję, zabijam, jem a resztki (kości itp) daję psom,kotom, fretkom.... Z warzywami tak samo postępuję, kury, świnie... nic się nie marnuje. Przynajmniej nie muszę sobie zarzucać że u mnie jedzenie ląduje w koszu:)
Co do traktowania zwierząt, jestem zdania ze nikt nie powinien być okrutny dla tych stworzeń które bierze pod opiekę i winny mu jest pod tym względem wszystko to co się niesie z braniem odpowiedzialności za stworzenie. ale jestem też realistką, o ile kot potrzebuje żebym go pogłaskała to o tyle kura w żadnym wypadku nie potrzebuje ode mnie czułości. Dostaje to co jest jej potrzebne. A nie to co my ludzie uczłowieczamy w zwierzętach... Trzeba mieć też rozum a nie patrzeć na kurę przez pryzmat tego co my ludzie chcielibyśmy w niej uczłowieczyć. Tak nie jest i nigdy nie będzie.
Ale to dwie różne sprawy, bo zwierzęta leśne mają za nic nasze ludzkie zasady. Tylko my sami robimy w naszym świecie wielkie halo z zabijania a żremy sami jak świnie. Ja z tym bynajmniej nie mam problemu. Jem, żyję ale nie katuję zwierząt, wolę żeby myśliwy jednym strzałem zabił sarnę niż wpadła w paści jakiegoś idioty (bo tacy sie zdarzają) wolę żeby krótko cierpiała niż rozmasakrowana leżała na jezdni gdy jakiś kierowca zapierdziela na złamanie karku. Ale to małe piwo... bo są przypadki że ktoś potrąci i odjedzie a zwierze gubiąc farbę leci dalej z połamanymi kośćmi.
mamy wszyscy różne opinie, nie musimy się zgadzać ze sobą ale przynajmniej skończmy ten temat w dobrej atmosferze:)

Helen c

(11:34:02, 30.10.2017)

Dart, nie musimy wchodzić na temat hitlera... to naprawdę nie jest stosowne. I odbiega od meritum tematu :) pozdrawiam was ciepło:)

DARTANIAN 110 a

(12:25:11, 30.10.2017)

No pewnie Helen ;*
Pozdr;-)

zyga66 c

(12:41:27, 30.10.2017)

świetny wykład na temat ochrony przyrody Hela :):*

DARTANIAN 110 a

(12:50:02, 30.10.2017) Ostatnia aktualizacja: 14:38:51, 30.10.2017

Helen właśnie też o tym mówię zwierzę czuje ból niezależnie od tego czy jest inteligentne czy nie, u człowieka inteligencja nie czyni mądrym, zobacz sobie do czego doprowadziło wartościowanie, mieszkasz na wsi wiem jak to jest ja też. Ale zobacz do czego doprowadzało podejście typu inteligentniejszy i zdrowszy wartościowszy od mniej inteligentnego i chorego. Ty wartościujesz zwierzęta ale jednak miałem kokoszki które wchodziły do skrzynek z kurczętami i lubiły z nimi siedzieć, przypatrz się dobrze otaczającym stworzeniom i zobaczysz że w myśliwych jest więcej egoizmu i okrucieństwa niż w nich. To nie chodzi Helen tylko o to żeby nie cierpiało tylko żeby nie zabijał, czy sarna trafi na myśliwego czy na jakiegoś innego idiotę to nie ma wielkiego znaczenia. Nie wolno tak chociaż prawnie wolno ale już pisałem że prawnie robiło się najróżniejsze absurdy. Helen przypatrz się tym stworzeniom poznaj ich świat a zobaczysz że każde z nich ma to czego brak twoim myśliwym. Fretek nie miałem ale niejedno zwierze mnie zadziwiło i miałem kaczki, gęsi rekreacyjnie jako jedyny na wsi ich nie zabijałem, wszyscy inni trzymali komsumpcyjnie, nie mógłbym każde zwierze ma swoją osobowość. Ale nie wartościuje. Ból to ból krzywda to krzywda. Nie patrz na nie jak na jedzenie jako kobieta i to bardzo ładna powinnaś mieć doświadczenia że na ciebie patrzono też jak niezły kąsek czy to ci się podoba że np jakiś prymityw, cham nie widzi cię taką jaka jesteś tylko widzi wiesz co, kobiety często są towarem to się robi prawie legalnie podłe? Podłe a handlarze kobietami są myśliwymi. kobieta nie jest towarem seksualnym a sarna nie jest pożywieniem chociaż ku jednemu i drugiemu zarówno kobieta jak i sarna mają waloryPozdr:-)

Helen c

(15:04:23, 30.10.2017)

Mam się przypatrzeć Dart? nie chcesz mi chyba powiedzieć że mieszkając na wsi lecisz do supermarketu po filety z kurczaka i podasz je dzieciom na obiad? bo choćby nie wiem jak słodkie małe pisklaki, to wiecznie takie nie będą:) Mamy to szczęście ze mieszkamy na wsi więc skoro mamy taką możliwość dajmy dzieciom to co jest zdrowe a nie zastanawiajmy się czy popatrzeć w oczy kurze zanim się jej łeb uciupie. przepraszam za ostrość moich słów..ale tak czuję.
Druga sprawa, bo po wszystkich wypowiedziach jakie tu przeczytałam wychodzę z założenia że nie jecie pierogów z kapustą, bigosu, a na święcenie chodzicie z drewnianymi jajami. Ja mam zamiar iść z kiełbasą, chlebem i jajami od kury. A na śniadanie wielkanocne zjem tę wędzonkę nie protestując do rzeznika że jest bez serca bo zabił świnie żebym miała z czym iść do Boga radować się ze zmartwychwstania. I jeśli chcecie mi wmówić, że nasze tradycje polskie są warte tyle co kot napłakał to tylko wam współczuję:)
Sarna jest do zjedzenia, świnia, kura, dzik, kaczka i gęś.. szereg innych zwierząt także, które wpisały sie w jadłospis polskiej kuchni, które zanosimy do Boga by pokazać mu że ciężko pracujemy na każdy kęs tego co nam dał. Więc zanim mi zaczniecie opowiadać dyrdymały o kapuście która może mieć uczucia albo o sarnie której się nie je to ja się pytam co dacie za spuściznę własnym dzieciom zanim wy zejdziecie z tego świata? Bo jeśli w waszych oczach nie jest już warta nic ta ziemia na której sie urodziliście to śmiało przekroczcie granicę i do Brukseli chwalcie te hieny które ze wszystkich sił starają się zabić wszelkie tradycje w naszym kraju. a ja zostanę tu i będę dawać dzieciom schabowe i kiełbase, a co niedzielę będę je prowadzić do kościoła żeby wpoić im szacunek do tej ziemi i do Boga.
Pozdrawiam ciepło:)

DARTANIAN 110 a

(16:12:21, 30.10.2017)

Dlaczego Helen mówisz w liczbie mnogiej, podczas gdy ja nawet ani razu nie odnosiłem się do komentarza nieanny, nieanna ci pisała oddzielnie ja oddzielnie. Z tym że nie jem kapusty to chyba taki sam żart jak z tym że myśliwi starają się być delikatni. Pierdu pierdu, oczy im sie świecą jak psu wiesz co kiedy zastrzelą w pościgu zwierze a kiedy do nich przychodzą by je zastrzelić to czują samą satysfakcję. Usprawiedliwiasz religią traktowanie zwierząt, religia w swojej naturze winna szanować Dzieło Boże. W religii również zwierzęta pełnią ważną rolę. ale chyba nie pójdziesz do kościoła z kurą by tam jej łeb uciąć, jajko od niej święcisz a głowę jej ucinasz to chyba wierzysz ,ze się odrodzi. Nie kura cóż głupia kura. Nie musisz mi wierzyć wole zjeść niezdrowe niż żyć w sposób nielicujący z moim charakterem, najwyżej dostane krótkiej niestrawności, A ty sobie jedz dziczyznę sarninę. Myślisz że to zwierzęta są dla ludzi otóż ludzie są też dla zwierząt.
Pozdr

Helen c

(19:21:39, 30.10.2017)

Myślę że wystarczy naszych komentarzy:) znamy sie już kilka lat i szanujemy, po co wylewać i maglować temat:) pozdrawiam dart:):*

DARTANIAN 110 a

(19:53:32, 30.10.2017)

No pewnie Helen że tak ale dzięki temu rozmowa chyba była w miarę merytoryczna a to już coś.
Pozdr ;*

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją