Rozebraną i mokrą, ubraną, szczęśliwą
A niekiedy smutną, z i bez powagi,
Mam Cię ulotnie, mam Cię chwilą,
Momentem, jedną wspaniałą godziną.
Mam Cię w swoich myślach codziennych,
Kochającą, szepczącą, przyjaźnią owianą,
Rozkoszną, pożądaną, o włosach zwiewnych,
Mam Cię bladą, zawstydzoną, rumianą,
Podnieconą, zawiedzioną, kochaną.
Mam Cię w swoich snach północnych,
Obcą, znajomą, kosmicznie pachnącą,
Szarą, kolorową od chwil radosnych,
Mam Cię bezradną, silną, rządzącą
Swoim losem, moim losem kierującą.
Mam Cię w tego świata płaszczyźnie,
Całą w swojej gwiezdnej okazałości,
Skąpaną w słowach, poetyckiej bieliźnie,
A Ty, masz mnie w mojej krnąbrnej samolubności.